21 maja 2018

14 nowych kardynałów. Co nominacje oznaczają dla Kościoła?

(REUTERS / FORUM)

W niedzielę papież Franciszek ogłosił nominację 14 nowych kardynałów. 11 z nich nie przekroczyło 80 lat, co uprawnia ich do głosowania na konklawe. Wśród kardynałów-nominatów znajduje się arcybiskup Angelo Becciu. To ważna persona w watykańskim Sekretariacie Stanu, a także specjalny delegat papieża do Zakonu Maltańskiego. Biret kardynalski otrzyma także Polak, arcybiskup Konrad Krajewski.

 

John L. Allen na portalu Crux Now zwraca uwagę na nominację Angelo Becciu. Ów substytut (osoba numer 2) w watykańskim Sekretariacie Stanu odgrywa istotną rolę w wielu kluczowych sprawach Kościoła – od reformy finansowej po politykę wobec Chin.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Warto zauważyć, że w lutym 2017 arcybiskup Angelo Becciu przejął stanowisko specjalnego wysłannika papieskiego do zakonu Rycerzy Maltańskich. Oznaczało to de facto ograniczenie funkcji Patrona Zakonu, kardynała Leo Raymonda Burke’a. Wyznaczony przez Ojca Świętego hierarcha przejął bowiem znaczną część uprawnień amerykańskiego duchownego. Spotkało się to z (uzasadnioną jak się wydaje) krytyką tradycyjnych katolików.

 

Początkowo specjalny wysłannik miał ustąpić ze swej funkcji po wyborze nowego Wielkiego Mistrza Zakonu. Jednak papież przedłużył jego funkcję, pomimo wyboru na to stanowisko brata Giacomo Dalla Torre (na początku maja 2018 roku).

 

Oznacza to kontynuację ograniczenia uprawnień kardynała Burke’a, znanego ze sprzeciwu wobec udzielania sakramentów niektórym rozwodnikom w nowych związkach.

 

W niedzielę nominację otrzymał również Polak – arcybiskup Konrad Krajewski. Uchodzi on za zaufanego człowieka Franciszka. Jako jałmużnik papieski zajmuje się zarządzaniem prywatną działalnością charytatywną Ojca Świętego. Konrad Krajewski przyjął święcenia kapłańskie w 1988 roku. Kształcił się w Rzymie, gdzie w 1995 roku obronił doktorat z teologii. W 1997 roku odpowiadał za przygotowanie liturgiczne wszystkich stacji podczas wizyty Jana Pawła II.

 

W 1998 roku ponownie wyjechał do Rzymu, gdzie blisko współpracował z Janem Pawłem II. W 2013 roku przyjął w bazylice watykańskiej święcenia biskupie. Wówczas objął też stanowisko jałmużnika papieskiego. Słynie z troski o ubogich. Odstąpił między innymi swoje mieszkanie w Rzymie syryjskiej rodzinie z nowonarodzonym dzieckiem.

 

Jednym z najciekawszych wyborów jest nominacja Louisa Raphaëla I Sako, Chaldejski patriarcha Babilonu (70-letni hierarcha stoi od 5 lat na czele katolickiego Kościoła chaldejskiego – najliczniejszej wspólnoty chrześcijańskiej w Iraku). Jak zauważa John Allen jr. na portalu Crux Now, chodzi tu o docenienie nie tyle osoby, ile wspólnoty irackich chrześcijan. Grupa ta, podobnie jak Syryjczycy wiele ucierpiała wskutek prześladowań islamskich i konfliktów.

 

Nominacje kardynalskie otrzymali także prefekt Kongregacji Nauki Wiary arcybiskup Luis Ladaria Ferrer SJ i Wikariusz Rzymu Angelo De Donatis. Ten ostatni, zastępujący papieża w zarządzaniu diecezją rzymską uznawany jest za kluczowego sojusznika Franciszka. Awans tych dwóch hierarchów oznacza kontynuowanie tradycji nominowania przewodniczących Kongregacji na kardynałów.

 

Nowi purpuraci pochodzą z wielu krajów świata: między innymi z Iraku, Peru, Pakistanu, Japonii i Madagaskaru. Zdaniem Johna Allena jr. chodzi tu o uwidocznienie powszechnego charakteru Kościoła. Zmniejszenia swojego udziału w kolegium kardynalskim nie muszą obawiać się Włosi. Aż 3 z 11 kardynałów z prawem wyboru papieża należy właśnie do tego narodu. Tymczasem papież nie mianował żadnego Amerykanina.

 

Kardynałowie-nominaci obejmą swoje stanowiska 29 czerwca podczas konsystorza w Rzymie. Wówczas całkowita liczba kardynałów wyniesie 227. Książęta Kościoła (wliczając tych dopiero nominowanych) pochodzą z 5 kontynentów i 11 krajów. 54 z nich urodziło się w Europie, 18 w Ameryce Południowej, 17 w Ameryce Północnej, 16 w Afryce, a 4 w Oceanii.

 

23 kardynałów pochodzi z Włoch, 10 ze Stanów Zjednoczonych. Na trzecim miejscu znajdują się na równi Hiszpanie, Francuzi i Polacy z 5 kardynałami.

 

Europejczycy wciąż zatem dominują w kolegium kardynalskim. Jednak ich przewaga jest już niewielka. To zapewne efekt osłabienia chrześcijaństwa na Starym Kontynencie.

 

 

Źródła: cruxnow.com / ekai.pl / ncregister.com / pch24.pl

mjend

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram