W kolejnym kraju europejskim przygotowywana jest kampania skierowana przeciwko Georgowi Sorosowi. Tym razem ma ona poprzedzić planowane na 2019 rok wybory na Ukrainie.
W marcu 2019 roku na Ukrainie powinny odbyć się wybory prezydenckie, jesienią tego samego roku natomiast wybory parlamentarne. Rozgrywający obecną sytuację nad Dnieprem z najsilniejszej pozycji politycznej prezydent Petro Poroszenko powinien już teraz rozpisać przedterminowe wybory parlamentarne ponieważ krajem rządzi koalicja mniejszościowa, wbrew zapisom w konstytucji.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecne zamieszanie na scenie politycznej nakłada się na kiepską sytuację ekonomiczną, wojnę w Donbasie i nacisk międzynarodowych instytucji na zdecydowane przeprowadzenie reform. Jedną z nich ma być uwolnienie rynku ziemi, na co nie zgadzają się różne opcje w kraju, zarzucające Poroszence uleganie dyktatowi światowych instytucji politycznych i finansowych, dążących do prywatyzacji przedsiębiorstw oraz swobodnego obrotu ziemią.
Ten temat może stać się osnową przygotowywanej kampanii przeciwko aktywności Georga Sorosa, amerykańskiego miliardera, na Ukrainie. Jak podają media ukraińskie, grupa politologów (nie tylko z tego kraju) przekazuje sztabom różnych partii pomysł na kampanię wyborczą, wzorowaną na węgierskiej, w której dużą rolę ma odegrać krytyka Georga Sorosa.
Hasła na tę kampanię dotyczą ostrzeżeń przed wykupem strategicznych ukraińskim firm przez Sorosa oraz obszarów ziemi, słynącej ze swojej żyzności. Ostrzeżenia przed Sorosem o nieekonomicznym charakterze mogą dotyczyć zagrożenia rozmieszczenia obozów romskich np. w stolicy albo jego wsparcia dla parad homoseksualistów.
Jeden z polityków partii „Osnowa”, Andrij Nikołajenko, w wypowiedzi dla kanału „NewsOne” ostrzegał rodaków przed powtórką sytuacji znanych ze świata, gdy ludzie z otoczenia Sorosa stali za upadkiem finansów państw (Brazylia, Argentyna) i zubożeniem ludzi, co rozregulowywało ceny nieruchomości. Teraz Nikołajenko widzi podobieństwo z sytuacją na Ukrainie, gdzie kryzys gospodarczy przekłada się na finansowy i spadek siły nabywczej obywateli państwa. Mały popyt powoduje spadek cen ziemi, która przez to staje się podatna na spekulacje.
Gospodarcze tło przygotowywanej kampanii przeciwko Sorosowi zbiega się z uruchomieniem – z wsparciem miliardera – nowego programu w jednej z telewizji, w którym poszukiwani będą nowi liderzy, potrzebni na wybory w przyszłym roku. Na portalu „Wgołos” podano sugestie, że za nowym programem w TV może stać potrzeba zbudowania drużyny dla kandydata na fotel prezydenta na kampanię przyszłego roku. Takim kandydatem może być Światosław Wakarczuk, preferowany przez ukraińskich miliarderów Pińczuka i Fridmana oraz Sorosa. Takie doniesienia budują więc grupy przeciwników, gotowych do organizowania kampanii przeciw Sorosowi, która stanie się uwerturą walki o fotel prezydenta w przyszłym roku.
PK
Źródła: „Ukraiński Reali”, „Wgołos”, „Eurointegration”, „Mind.ua”, „RBK Ukraina”
