18 lipca 2017

Ciągłe napięcie wywołane trudami i przeciwnościami, jakie niesie ze sobą życie, może być bardzo niebezpieczne. Możemy ten stan napięcia porównać do łuku – ciągłe napięcie cięciwy sprawi, że nie spełni swojego zadania w chwili, gdy będzie to najbardziej potrzebne. Dlatego odpoczynek jest… koniecznością. Ale warto zadbać, by wypoczynek, szczególnie młodzieży, wiązał się z nabywaniem nowych umiejętności i kształtowaniem charakteru.

 

Wakacje to czas odpoczynku dla dzieci i młodzieży. Nie powinien on jednak służyć lenistwu. Odpoczynek powinien sprzyjać regeneracji sił i uwolnieniu kreatywności.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wieje nudą

Nasze dzieci mają prawdziwie szeroki wachlarz możliwości – od klasycznych wyjazdów do babci po drogie wakacje w każdym zakątku świata. Nadto firmy prześcigają się w oferowaniu różnorodnych form wypoczynku dla najmłodszych. I dobrze, bo odpocząć trzeba. Niemniej jednak zaczynają się budzić wątpliwości, wokół których narastają pytania o potrzebę zmian.

 

I faktycznie to, co na pozór wydaje się słuszne, po pewnym zastanowieniu zaczyna ujawniać niedoskonałości. Większość z nich – o ile nie wszystkie – są nam już doskonale znane. Nic się nie zmienia poza adresem, pod którym nasze dziatwy strawiły wolny czas wakacji. A obwarowany wszelkimi wygodami czas odpoczynku owocuje nieładnie… w postaci zastępów zniewieściałych młodzianów i przejmujących rolę mężczyzn młodych dziewcząt. Owo zanurzenie w hedonizmie od kilku pokoleń… tylko Bóg raczy widzieć, dokąd doprowadzi.

 

Iskra nadziei

W całym tym obrazie – bardzo niepokojąco zapowiadającym przyszłość – pojawia się jednak nadzieja. W ostatnim czasie na fali zainteresowania pogłębianiem patriotyzmu, znajomości historii i szacunku dla krwi przelanej za wolną i niepodległą Polskę, rośnie zainteresowanie militariami i chęcią przygotowania się na trudne czasy. Czyż w tych okolicznościach nie warto obudzić w naszych dzieciach pragnienia za pociągającym trudem? Za zmaganiem i pokonywaniem własnych ograniczeń? Za równowagą i opanowaniem w sytuacjach trudnych? Za odpowiedzialnością? Może to jest właściwy sposób na spędzenie wakacji.

 

Konkretnie. Może zasugerować naszym dzieciom obóz survivalowy? Może taka zupełnie nowa forma odpoczynku pozwoli na zrozumienie tego, co uprzednio wydawało się niezrozumiałym i będzie wglądem w nowe i zdrowe możliwości na wyrażenie siebie.

 

Niech więc poczuje ów lekki zastrzyk adrenaliny podczas nocnych gier terenowych. I zmierzy z własnymi słabościami podczas zadań sprawnościowych. A jeśli przy tej okazji nauczy się budować obozowisko, rozpalać ogień i przygotować samodzielnie posiłek – to z pewnością nasze dziecko będzie za to wdzięczne. Pamiętajmy, że takie obozy mają w programie możność zdobycia bardzo ważnych umiejętności potrzebnych w codziennym życiu jak chociażby kurs ratownictwa medycznego.

 

Idąc tym tropem znajdziemy również oferty proponujące udział w obozach militarnych. Zaletą takich obozów jest poprawienie zdolności fizycznych każdego z uczestników oraz hartowanie opanowania i logicznego rozumowania w sytuacjach trudnych. Bez wątpienia jest to również dobra droga do podciągnięcia się w umiejętności skutecznej pracy w zespole, samodyscyplinie oraz poszanowaniu obowiązujących zasad. Ta namiastka doświadczenia działań wojennych z pewnością pokaże inny obraz trudów niż ten prezentowany za pośrednictwem gier.

 

Ad arma!

Żyjemy w dość ciekawych, a co za tym idzie, niespokojnych czasach. W tej perspektywie nauka umiejętności bezpiecznego posługiwania się w bronią jest doskonałą lekcją przygotowującą do dorosłości. Z zaspokojeniem tej potrzeby również przychodzą obozy militarne mające w swoim programie zajęcia z bronioznawstwa. Tam pod okiem wyspecjalizowanych instruktorów nasze pociechy mogą poznać tajniki broni palnej oraz zasady bezpiecznego jej obsługiwania. Z wielką nadzieją należy patrzeć na takie inicjatywy, które w ostateczności przyczynią do przywrócenia godziwości posiadania i używania broni.

 

Gdy już jesteśmy przy temacie strzelectwa to warto również rozważyć udział w szkoleniu strzeleckim razem z dziećmi. Odpowiedzialni rodzice winni rozumieć, że umiejętność posługiwania się bronią palną jest, co najmniej tak istotna jak obsługa komputera czy smartfona. Kiedy pojawi się zagrożenie będzie za późno by zastanawiać się nad samoobroną. Przygotowania muszą się rozpocząć, gdy jest względnie spokojnie i bezpiecznie. A takim przygotowaniem bez wątpienia są treningi strzelectwa, które – oprócz zdolności bezpiecznego posługiwania się bronią – pozwalają na samodoskonalenie w zakresie opanowania, precyzji i cierpliwości. Są też dobrą lekcją wskazującą, że dla osiągniecia obranego celu konieczne jest poświęcenie i sumienna praca. Zatem czas wakacji i wspólne wyjazdy na strzelnicę z pewnością zaowocują. A ponadto czy może być coś cenniejszego dla rodzica niż owocne spędzanie czasu z dzieckiem? Więzi, które się tworzą podczas wspólnych działań będą procentowały na długie lata.

 

Kto nie pracuje latem, będzie zimą cierpiał

A jeśli nie trud obozów militarno-survivalowych to może doświadczenie pracy będzie kuźnią charakteru, a w przyszłości słusznych wyborów dokonywanych przez nasze dziecko? Nie chodzi oczywiście o to by cały okres wakacji zajęła praca. Kodeks pracy zezwala na zatrudnienie dzieci powyżej 16 roku życia na podstawie umowy o pracę. Jest jednak możliwość by pracę podjęły młodsze dzieci, czego warunkiem jest zgoda rodziców i praca łącząca się z działalnością kulturalną, sportową, artystyczną lub reklamową. Jako rodzice powinniśmy pozwolić naszym dzieciom na zdobywanie doświadczenia, które pozwoli im zrozumieć, czym jest praca i zobowiązanie. Oczywiście wszystko przy zachowaniu zdrowego rozsądku i wywarzenia możliwości dziecka. Praca w wakacje zaprocentuje poczucie pewności siebie w przyszłości, gdy będzie walczyć o swoje miejsce już w dorosłym życiu.

 

Epilog

Warto zachęcać dziecko do pokonywania własnych ograniczeń. Do wychodzenia z przyjemnego ciepełka, które gwarantuje dom i pieniądze rodziców. Pozwólmy naszych pociechom na poszukiwania i rozwijanie zdrowych sposobów na wyrażenie siebie. Każdy taki wysiłek jest inwestycją w przyszłość naszego dziecka. Uzbrojeniem go w poczucie własnej wartości zbudowane na solidnym fundamencie doświadczenia i wiedzy.

 

Bez tego istnieje ogromne zagrożenie, iż zasili szeregi singli żyjących na koszt swoich rodziców trawiąc życie na rozrywki i z trzęsącymi rękami sprawdzając swoją wartość wyrażoną w liczbie lajków. Niewiele rzeczy może być gorszych od takiego scenariusza. Walka o siłę, zdrowie i przyszłość naszego dziecka rozpoczyna się z chwilą jego poczęcia. Nie marnujmy czasu.

 

Kamil Sarzyński

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram